2.jpg)
Witam :) Przychodzę do Was po bardzo długiej przerwie, ale jak to zwykle bywa sesja zaskoczyła studentów w tym także mnie ;) Mam nadzieje, że wkrótce uda mi się przyjść do Was z kilkoma recenzjami, lecz dziś zapraszam na styczniowe zdobycze. Może nie ma tego dużo, bo bardziej skupiłam się na ubraniach, ale z zakupu kilku rzeczy jestem zadowolona. Serdecznie zapraszam :)

Na początku miesiąca wybrałam się do Yves Rocher i skorzystałam z tamtejszych wyprzedaży. W moje ręce trafił szampon przywracający blask z wyciągiem z nagietka oraz serum wygładzające do włosów przecenione z 27,90zł na 12,90zł. Mam nadzieje, że dobrze się spisze na moich niesfornych, puszących się włosach.

Jeśli jestem już przy produktach do włosów to pojawił się u mnie również szampon do włosów Farmona Herbal Care Skrzyp Polny, z którego swego czasu byłam bardzo zadowolona i miałam wrażenie, że faktycznie włosy mniej wypadają. Mam nadzieję, że i tym razem będzie podobnie. Skusiłam się ponownie na odżywkę w sprayu z Gliss Kur tym razem na wersję dla włosów długich o rozdwajających się końcach. Jak tylko przetestuję, dam Wam znać jak się spisuje ;)

W styczniu poczyniłam też zakupy w Bingospa i trafiły do mnie dwie maski: maska do twarzy z kompleksem algowym oraz maska błotna do twarzy z zieloną glinką. Jeszcze nigdy nie próbowałam produktów do twarzy z tej firmy i mam nadzieję, że nie zrobią mi "krzywdy" ;)

Podczas zakupów nie mogło zabraknąć mojego ulubieńca roku, a mianowicie antyperspirantu Adidas 6w1, jestem z niego tak bardzo zadowolona, że nie mogłam się oprzeć promocji w Rossmanie. No i w końcu nadszedł czas na wypróbowanie toniku liście manuka z Ziaji. Muszę przyznać, że użyłam go już kilka razy i pierwsze wrażenie jest bardzo dobre i oby takie już zostało.

Oczywiście nie może być posta z nowościami bez produktów z Biedronki. Podczas zwyczajnych zakupów spożywczych w moje ręce wpadł nawilżający krem do rąk Bebeauty, bo w przypadku moich suchych dłoni to kremów do rąk nigdy dość. Znalazłam również litrowy szampon wygładzający z jedwabiem Romantic i zakupiłam go z czystej ciekawości. Jeśli się nie sprawdzi to może znajdzie jakieś zastosowanie, albo posłuży innemu domownikowi. A za cenę około 8zł to nie ma co narzekać.

Już jakiś czas temu zainteresowała mnie soniczna szczoteczka do zębów, która była dostępna w Biedronce, jednak nie kupiłam i bardzo żałowałam. Tym razem nie wahałam się ani chwili i z chęcią przetestuję czy różnica jest duża w porównaniu do zwykłej szczoteczki.

Kolejno przejdę do małej części zakupów niekosmetycznych. Gdy tylko zobaczyłam ten kalendarz u dziewczyn na Instagramie to przepadłam i musiał być mój. Teraz już mam kalendarzy pod dostatkiem i planowanie oraz organizacja czasu coraz bardziej wchodzi mi w krew ;)

W styczniu poczyniłam również zakupy do mojej biblioteczki. W okresie wyprzedażowym oprócz sklepów z ciuchami warto odwiedzać również księgarnie,ponieważ można kupić wiele książek w cenach bardziej przyjaznych. W księgarni Mastras wpadła mi w ręce przeceniona o 50% książka Ewy Chodakowskiej Przepis na sukces. Jak za taką cenę to stwierdziłam, ze warto zapoznać się z zawartością książki. Natomiast w Empiku dorwałam Poradnik Perfekcyjnej Pani Domu. Kiedyś gdy był "szał" na tę książkę to bardzo chciałam ją przeczytać, teraz już zdecydowanie mniej, ale cena zrobiła swoje. W regularnej cenie na pewno bym się na te książki nie zdecydowała, jednak po obniżce czemu by nie ;)
A Wy miałyście któryś z tych produktów? Jak u Was się sprawdziły?
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania ;)
Margaret
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania ;)
Margaret
świetny kalendarz :)
OdpowiedzUsuńaż tak dobra ta Rexona? hm...
OdpowiedzUsuńRexona ? ;) Jeśli chodzi o antyperspirant Adidas to u mnie sprawdza się świetnie :)
UsuńNiestety nie przepadam za szamponem Romantic
OdpowiedzUsuńZobaczę jak u mnie się sprawdzi ;)
UsuńHmmm, jestem ciekawa recenzji tej szczoteczki do zębów.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńJak tylko przetestuję to dam znać co o niej myślę ;)
UsuńIle nowości ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJestem ciekawa jak sprawdzą się te dwa produkty z Yves Rocher. Miałam kiedyś maskę błotną z Morza Martwego z BingoSpa i byłam bardzo zadowolona. Kusiły mnie te Biedronkowe kalendarze, ale że już mam swój to się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńTeż mnie to ciekawi, bo jeszcze nie miałam żadnego produktu do włosów z YR ;)
Usuńooo chciałabym przetestować tonik - liście manuka z Ziaji! już kiedyś miałam kupić ale skusiłam się na inny, z Green Pharmacy.
OdpowiedzUsuńA ja się w końcu na niego zdecydowałam i na razie nie żałuję :) Jest ok :)
UsuńJa perfekcyjny poradnik pani domu dostałam od kogoś na ślub zamiast kwiatów :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :D
UsuńIde do Empiku po ten poradnik, uwielbiam takie rzeczy xd motywuja mnie i kiedyś zmotywuja do sprzątania!
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo :p
Usuńksiążki fajne, też bym się na nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńSkoro, takie zniżki były to żal było nie kupić ;)
UsuńMiałam kiedyś szampon z YR i niestety się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńOj :( Zobaczymy jak będzie u mnie ;)
UsuńBardzo lubię serum do włosów YR:)
OdpowiedzUsuń