Witam :) Dzisiaj przychodzę do Was ze sporą dawką nowości kosmetycznych. Na przełomie kwietnia i maja było wiele kuszących promocji, głównie na kosmetyki z kolorówki. Oczywiście jak zwykle nie mogłam się oprzeć. Zapraszam :)

Na początku zakupione jakiś czas temu produkty marki Makeup Revolution - Paleta Iconic 2 oraz świetny rozświetlacz Peach Lights.
W Naturze, na promocji -40% skusiłam się na paletkę cieni Absolute Rose z Catrice. Już jakiś czas chciałam kupić jakąś małą paletkę, idealną na wyjazdy, o tej słyszałam całkiem pozytywne opinie, więc postanowiłam wypróbować.


Oczywiście w moich zakupach nie może zabraknąć pomadek, takie małe uzależnienie :) W Naturze skusiłam się na trzy odcienie, Kobo nr 108 Fuchsia oraz Catrice Ultimate Colour 390 i Essence 13, które mają podobne
kolory lecz zupełnie inną formułę, więc jestem ciekawa jak się sprawdzą.

Kolejną promocją było -49% na kolorówkę w Rossmannie. W pierwszym tygodniu, w moim koszyku wylądowały trzy podkłady: Bourjois Healthy mix, Rimmel Lasting Finish 25 i Rimmel Lasting Finish 25 Nude oraz rozświetlacz Wibo Diamond Iluminator.

W kolejnym tygodniu wybrałam produkty które regularnie używam i bardzo lubię, więc postanowiłam zrobić zapas. Znalazł się u mnie cień Maybelline Color Tattoo w kolorze Permanent Taupe oraz eyeliner Lasting Drama 24h Maybelline.

Kolejny tydzień to jedna z ulubionych kategorii, a mianowicie pomadki do ust i lakiery. Jak zwykle nie mogłam się oprzeć, bo przecież każda ma trochę inny odcień od tych co już mam :p Tym razem do moich pomadek dołączyły: Rimmel by Kate nr 20 oraz 22, Wibo Matte Intense nr 4 oraz Eveline Aqua Platinum nr 488.

Z lakierami tym razem nie zaszalałam, chyba załączył mi się zdrowy rozsądek ;) Głównie skupiłam się na lakierach w stonowanych odcieniach, bo takich ostatnio mi brakowało. Tak więc od lewej lakier Miss sporty 547 i 110, kolejno Lovely Nude nr 3 oraz Wibo Extreme Nails nr 171.

Fajnie, że promocja na produkty do ust tym razem obejmowała również produkty pielęgnacyjne do ust, czyli np. balsamy i masełka, dlatego zakpiłam masełko do ust Nivea Coconut oraz Carmex Pomegranate, którego jestem bardzo ciekawa bo zwykle używam tego o klasycznej formule.

Na koniec kosmetyków kolorowych, dwa produkty do ust zakupione w
Biedronce. Mają fajne wiosenno
letnie kolory. Cena 5,99 zachęcała do zakupu , więc jestem ciekawa jak się spiszą, bo pierwsze testy zakończone całkiem pozytywnie :)

Tym razem postanowiłam zamienić produkty ujędrniające z Eveline na serum do ciała z Soraya oraz wybrałam dwa dezodoranty Fa, które mają całkiem fajne zapachy :)

No i na koniec trzy produkty do włosów. Kończy się moja odżywka w sprayu z Gliss Kur tak więc kupiłam kolejne opakowanie lecz tym razem do włosów zniszczonych i przesuszonych. Skusiłam się również na polecane i wychwalane produkty z Isany, a mianowicie szampon zwiększający objętość i odżywkę do włosów z olejkiem arganowym.
Pozdrawiam
Miałyście któryś z tych produktów?
Jak u Was się sprawdziły?
Jak u Was się sprawdziły?
Pozdrawiam
Margaret
Ach pomadki <3
OdpowiedzUsuńTeż mam tę odzywkę z Isany z olejkiem arganowym. Podkład Lasting Finish z Rimmela (ten w szklanej buteleczce) już mi się skończył, byłam z niego bardzo zadowolona. Teraz mam ochotę wypróbować ten z tubce.
OdpowiedzUsuńZakupy super :) Paletkę z MUR chętnie bym przygarnęła <3 może kiedyś w końcu się zdecyduję :D
OdpowiedzUsuńPaletki cudowne
OdpowiedzUsuńSporo tego, dużo rzeczy mi się spodobało :)
OdpowiedzUsuńmam pomadkę Kobo fuchsia, ale jakoś rzadko po nią sięgam w porównaniu do mojej reszty pomadek ;)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości. Niech wszystko dobrze Ci służy.
OdpowiedzUsuńSpora kolekcja pomadek :)
:*
super zakupy :) sporo szminek :)
OdpowiedzUsuń