Jakiś czas temu skusiłam się na zakupy w Yves Rocher i tak oto stałam się posiadaczką szamponu nagietkowego, którego zadaniem jest przywracanie włosom blasku. Przetestowałam go i dziś chciałabym podzielić się z Wami opinią na jego temat. Zapraszam :)

Opis producenta
Szampon przywracający blask z wyciągiem z nagietka. Do każdego rodzaju włosów. Przywróć swoim włosom witalność dzięki szamponowi z wyciągiem z nagietka o właściwościach przywracających blask z ekologicznych upraw. Efekt: Twoje włosy będą zdrowe, miękkie, gładkie i błyszczące. Stosowanie: na mokre włosy. Obficie spłukać.
Skład

Moja opinia
Butelka zawiera 300 ml produktu i wykonana jest z przezroczystego plastiku o zielonym zabarwieniu. Jak dla mnie to oczywiście działa na plus, bo lubię wiedzieć ile produktu zostało jeszcze w opakowaniu. Zamknięcie butelki nie sprawia większych problemów, lecz zatrzask bardzo mocno trzyma, więc nie ma szans, żeby szampon się wylał.

Szampon ma dość rzadką konsystencję o perłowo białym zabarwieniu. Jeżeli chodzi o tworzenie się piany to różnie z tym bywa. Czasem wystarczy niewielka ilość produktu na umycie włosów, a innym razem mycie jest bardzo tępe i potrzebne jest dołożenie większej ilości szamponu. Zapach jest specyficzny, ziołowo-kwiatowy, ale można się do niego przyzwyczaić. Właściwie teraz to bardzo lubię ten zapach.

Jeśli chodzi o działanie to jestem bardzo zadowolona. Szampon ma całkiem fajny skład, nie zawiera silikonów, ani parabenów. Zastosowano również troszkę łagodniejszy środek myjący, to bardzo dobrze, lecz bałam się , że nie do końca poradzi sobie z oczyszczeniem mojej skóry głowy. Jakie było moje zdziwienie gdy okazało się, że po jego używaniu włosy zachowują świeżość na dłużej niż po innych szamponach. Włosy po zastosowaniu tego szamponu są dość puszyste oraz zauważyłam większą objętość i uniesienie przy skórze głowy. Szczerze mówiąc zdziwiłam się, bo faktycznie włosy stały się bardziej błyszczące i miękkie w dotyku.

Podsumowanie
U mnie szampon sprawdził się bardzo dobrze, właściwie nie ma na co narzekać. Jednak słyszałam różne skrajne opinie na jego temat, także możliwe, że nie na wszystkich typach włosów będzie się sprawdzał. Myślę jednak, że jak za taką cenę to można wypróbować. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z zakupu tego szamponu i pewnie jeszcze do niego wrócę. Możliwe też, że skuszę się kiedyś na wypróbowanie jakiegoś innego szamponu z Yves Rocher.
Dostępność | sklep stacjonarny i internetowy Yves Rocher
Pojemność | 300 ml
Cena | około 10 zł
Cena | około 10 zł
A Wy używałyście tego szamponu?
Lubicie kosmetyki Yves Rocher?
Pozdrawiam :)
Margaret
Lubicie kosmetyki Yves Rocher?
Pozdrawiam :)
Margaret
fajnie że okazał się spoko :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKiedyś możliwe ze wyprobuje bo jeszcze nie miałam od nich szamponow, a mnie ciekawia
OdpowiedzUsuńJa lubie najzwyklejsze, proste szampony. Ważne żeby domywał włosy:)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie zawiera parabenów bo zamiast niego stosowane są alkohole i jego pochodne. Jak wiadomo alkohol bardzo wysusza skórę! uważajcie dziewczyny :**
OdpowiedzUsuńBark parabenów to tylko chwyt reklamowy, w który wierzą ludzie bez wiedzy. Jeśli któś usłyszał raz w tv, że coś nie ma parabenów to od razu sądzi, że parabeny są złe. A parabeny to nic innego jak środki przedłużające date ważności kosmetyków, jeśli producent podaje na opakowaniu, że coś nie ma parabenów to możemy w środku spodziewać się alkoholu, który jest zastępcą. Oczywiście są osoby uczulone na parabeny (dosłownie garstka), ale sądzę, że alkohol jest gorszy dla naszej skóry. Dziwi mnie to, że pokazałaś skład szamponu a nie wspomniałaś, że nie posiada SLS? Chyba lepiej napisać o braku SLS i jego odmiany niż o nieszkodliwych parabenach? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCo do parabenów to są różne teorie na ten temat, a ja po prostu zasygnalizowałam informację producenta, ponieważ wiem, że niektóre z dziewczyn unikają tego typu środków konserwujących. Natomiast alkohol faktycznie w składzie występuje, ale widziałam już szampony z alkoholem na dużo wyższym miejscu w składzie, więc nie jest źle. No i może nie doczytałaś, ale wspomniałam o tym, że produkt posiada troszkę łagodniejszy środek myjący (ALS). Pozdrawiam :)
UsuńSzampony z YR jeszcze nie miałam. Na razie w zapasach czeka na mnie odżywka :) ale wersja wygładzająca
OdpowiedzUsuńTo jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
Usuńjaktam twoje zakupy targowe:)
OdpowiedzUsuńPost już na blogu :)
Usuń