23 gru 2014

Zakupy w Drogerii DM


Witam Was serdecznie i między przygotowaniami do świąt przychodzę z moimi zakupami w Drogerii DM. Wyjazd do Berlina był bardzo spontaniczny i nie przygotowałam sobie żadnej listy zakupów. Czasu również dużo nie miałam, dlatego były to dość szalone zakupy. Dlatego z tego miejsca dziękuje mojemu wyrozumiałemu chłopakowi, który towarzyszył mi w trakcie tego szaleństwa :D Jak będziecie mogły zobaczyć w trakcie zakupów skupiłam się głównie na kosmetykach pielęgnacyjnych Balea oraz wybrałam coś do przetestowania z p2. Zapraszam ;)





Zaczynając od pielęgnacji włosów, skusiłam się na szampon zwiększający objętość wiśnia i jaśmin
oraz szampon nawilżający mango i aloes. (0,65 EUR)


Zakupiłam również odżywkę, którą miałam okazję już używać i byłam z niej bardzo zadowolona. Ciesze się, że udało mi się ją zdobyć ;) (0,65 EUR)


Podczas zakupów w DM nie można zapomnieć o żelach pod prysznic. Mają przyjemne zapachy i dość dobrą jakość za bardzo niską cenę. Skusiłam się na żel pod prysznic w wersji wanilia i kokos oraz limetka i aloes. (0,55 EUR)

 

W moim koszyku znalazły się również żele pod prysznic z edycji limitowanej. Pierwszy to wanilia i pomarańcza, natomiast drugi to białe kwiaty i jagody acai.


Zakupiłam również kokosowy krem do ciała i mam nadzieje, że tak samo przypadnie mi do gustu jak wersja brzoskwiniowa, którą uwielbiam. (1,95 EUR)


Totalnie przypadkowym zakupem był krem do twarzy, chciałam po prostu jakiś wypróbować i sięgnęłam po wersję nawilżającą. (1,95 EUR)


Maseczek z Balea jeszcze nigdy nie próbowałam, a że masek w zapasach nigdy dość ;) to skusiłam się na nawilżającą z ekstraktem z papai oraz maskę peel-off. (0,45 EUR)


Gdy zobaczyłam balsam do ust o zapachu jabłka z cynamonem to nie mogłam się oprzeć. Uwielbiam to połączenie zapachowe, zwłaszcza w okresie zimowym ;)


Jako pomadkowa maniaczka musiałam wrócić z Berlina z nowym produktem do ust. Padło na pomadkę z p2 w kolorze 042 Madison Square. Na ustach kolor jest jaśniejszy niż w opakowaniu i wygląda świetnie :) (1,95 EUR)


Jestem w trakcie poszukiwania fajnie kryjącego korektora, dlatego postanowiłam spróbować ten z p2 w odcieniu 010. Co do korektorów jestem dość wymagająca, więc duże wyzwanie przed nim. (3,45 EUR)


No i zakup z którego jestem najbardziej zadowolona to jajeczko do makijażu z ebelin. Już dawno chciałam je przetestować, ale nie było takiej okazji. Teraz w końcu się udało ;) (2,45 EUR)


Bardzo żałuje, że w Polsce nie ma Drogerii DM. Dlatego bardzo się ciesze, ze chociaż w trakcie wyjazdu udało mi się ją odwiedzić ;)


A Wy lubicie kosmetyki z Balea, Alverde i p2?
Miałyście, któryś z zakupionych przeze mnie produktów?
Co polecacie? ;)

Zapraszam do komentowania i korzystając z okazji,
życzę Wam szczęśliwych, wesołych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia ;)


                                               Margaret

18 komentarzy:

  1. daj znać jak tam kosmetyki firmy Balea :) ja nigdy ich nie kupowałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaa szał! Też chcę do DM :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne zakupy ! Wesołych Świąt ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Balsam kokosowy jest rewelacyjny- mój ulubieniec :) Odżywkę balea też lubię ale zdecydowanie bardziej wolę mleczko bez spłukiwania. Daj znać jak jajeczko, czaję się na nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to już się nie mogę doczekać kiedy użyję tego balsamu :)

      Usuń
  5. Świetne zakupy, czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Za DM w Polsce dałabym wiele, zazdroszczę zakupów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też. Wielka szkoda, że nie ma u nas tych drogerii

      Usuń
  7. strasznie mnie ciekawią produkty balea!

    Wesołych :* zapraszam- fedricci17.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne, ciekawe jak się sprawdzą

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna pomadka :) A produkty z Balea bardzo chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomadka jako pierwsza rzuciła mi się w oczy, będzie wyglądać pięknie, choć to odważny kolor..

    OdpowiedzUsuń