17 lis 2014

Garnier Ultra Doux | Odżywka do włosów morela i olejek migdałowy

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją używanej przeze mnie już od jakiegoś czasu odżywki do włosów morela i olejek migdałowy Garnier Ultra Doux. Zakupiłam ją w bardzo okazyjnej cenie z zamiarem przetestowania, ponieważ wcześniej jakoś o niej nie słyszałam. Serdecznie zapraszam ;)





Opis producenta:  
"Odżywka do włosów morela i olejek migdałowy - włosy z tendencją do przesuszania. Ułatwia rozczesywanie bez obciążania włosów. Prowansja jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej urodzajnych regionów południowej Francji. To niewyczerpane źródło pobudzających zmysły zapachów, naturalnych ekstraktów i olejków eterycznych, znanych z właściwości nadających włosom miękkość i wydobywających ich naturalne piękno i blask. Garnier Ultra Doux odkrywa przed Tobą najlepsze prowansalskie receptury przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dzięki swej kremowej formule odżywka pielęgnuje Twoje włosy i wygładza je bez obciążania. Oryginalna receptura łączy w sobie starannie wyselekcjonowane naturalne składniki uprawiane w sercu  Prowansji - morelę z regionu Roussillon, która nadaje włosom niebywałą miękkość oraz olejek migdałowy znany z właściwości odżywczych."

 Skład: 
Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Dipalmitoethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Quaternium-80, Glyceryl Stearate, Limonene, Linalool, Propylene Glycol, Caprylic/Capric Triglyceride, Geraniol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Coumarin, Prunus Amygdalus Dulcis Extract/Sweet Almond Fruit Extract, Prunus Armeniaca (Apricot) Fruit Extract, Glycerin, Parfum/Fragrance.


Moja opinia:
Kupując tę odzywkę dostajemy 200ml produktu umieszczonego w dość poręcznym opakowaniu. Nie ma większego problemu z wydobyciem odżywki, dzięki miękkiej butelce. Konsystencja jest dość rzadka, lecz nie lejąca. Dzięki temu szybko się ją nakłada i spłukuję. Jednak zdecydowanie wolę odzywki o bardziej gęstej formule. Trzeba przyznać, że produkt jest dość niewydajny. Najcudowniejszą cechą tej odżywki jest jej zapach. Już dawno nie wąchałam tak świetnie pachnącego produktu. Na dodatek utrzymuje się na włosach przez cały dzień i nawet inne osoby zwracają uwagę na piękny zapach włosów.


Biorąc pod uwagę działanie odżywki to muszę przyznać, że faktycznie ułatwia rozczesywanie, ale i tak czasem muszę dodatkowo użyć odżywki w sprayu. Nakładana od połowy włosów, nie obciąża ich. Producent zapewnia wygładzenie, ale na moich włosach jest dość znikome. Włosy są miękkie, lecz końcówki zdecydowanie potrzebują dodatkowego nawilżenia. Szczególnych właściwości odżywczych moreli i olejku migdałowego nie zauważyłam, lecz nie dziwę się skoro znajdują się na końcowych miejscach składu. Plusem produktu jest fakt, że nie zawiera parabenów. Sądzę, że odżywka może sprawdzić się u osób, które nie mają problemu z przesuszonymi włosami. W moim przypadku nie do końca dała sobie radę, ponieważ ostatnio włosy są w dość kiepskiej kondycji i potrzebowałam czegoś bardziej nawilżającego. Mimo to polubiłam ją, ale głównie za przepiękny zapach. Kupiłam ją w dość niskiej cenie około 6zł tak więc nie żałuję, że trafiła w moje ręce. 


A Wy używałyście tej odżywki?
Jak się u Was sprawdziła?


Pozdrawiam i zapraszam do komentowania ;)

                       
                                                                     Margaret
  

37 komentarzy:

  1. Bardzo lubię tą odżywkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie spisywała się dobrze :) pamiętam że miała śliczny zapach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam, ale nawet lubię odżywki z tej serii :0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko tę odżywkę na razie miałam z Garniera, więc zobaczę jak inne się sprawdzą ;)

      Usuń
  4. Ja lubię z Garniera odżywkę Avokado i Karite :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jej, ale może kiedyś, bo dla zapachu samego bym spróbowała <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbować warto, bo zła nie jest, no ale u mnie jakoś szału nie zrobiła. Ale zapach ma boski :D

      Usuń
  6. Nie miałami, u mnie niestety Garnierowe odżywki się nie sprawdzaja :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to w takim razie jestem ciekawa jak to będzie u mnie, bo postaram się przetestować jeszcze kolejną i się okaże czy efekt będzie taki sam czy może się zaskoczę pozytywniej ;)

      Usuń
  7. Tej nie miałam, ale to kwestia czasu. Bardzo lubię odżywki z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tej nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam wersję Awokado i Karite, która u mnie się nie sprawdziła. Sądząc po Twoich wrażeniach podejrzewam, że z tą byłoby podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odżywki Ultra Doux jakoś mnie nie kuszą, ale za to Goobye Damage uwielbiam, czyni cuda na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, a ja jakoś za serią Garnier Fructis nie przepadam, no ale może jednak kiedyś się skuszę :)

      Usuń
  11. Ech, żeby tak wszystkie dobre kosmetyki miały przepiękny zapach... Szkoda, że to nie reguła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba się skuszę...opakowanie też wygląda zachęcająco;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tej nie miałam, ale bardzo dobra jest ta z awokado :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj kupiłam tą wersja z awokado, więc gdy skończy mi się odżywka to zabieram się za testowanie :)

      Usuń
  14. ja bym z chęcią wypróbowała szampon z tej serii:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja :) Jestem bardzo ciekawa jak on by się sprawdził ;)

      Usuń
  15. jedyne co lubię w tych odżywkach to zapach ;) Miałam wersję mango i kwiatem tiare i nie mogłam przestać wąchać ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię odżywki garnier, ale tej nigdy nie miałam ;) Może kiedyś wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Akurat tej odżywki nie miałam, ale używałam szamponu z tej samej linii i też był przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze nie wpadła w moje ręce. Z Garniera mam tylko Oleo Repair :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie przepadam za tą odżywką.

    OdpowiedzUsuń